,,DZIECI I
NARKOTYKI”
Nigdy nie jest za wcześnie i nigdy nie jest za późno na rzeczowe rozmowy z
dziećmi o narkotykach. Już uczniowie szkół podstawowych mogą mieć kontakt ze
sprzedawcami, którzy nakłaniają do kupienia narkotyku.
U dzieci w wieku 11-13
lat ( czyli klasy IV-VI ) nabierają znaczenia przyjaźnie. Wiele dzieci ma
skłonność do naśladownictwa i bezwiednie utożsamia się z rówieśnikami, zwłaszcza
z tymi, którzy cieszą się popularnością – nie zawsze w pozytywnym znaczeniu.
Dzieci w tym wieku są grupą
szczególnego ryzyka, gdy chodzi o eksperymentowanie z narkotykami.
Dlatego dzisiaj pragnę
Państwu przybliżyć ten problem.
Na wstępie zdefiniuję kilka
pojęć.
Zgodnie z obiegową opinią
narkotyki to środki odurzające zakazane przez prawo.
Jest to trochę zawężony
punkt widzenia, bo dziecko rzadko kiedy zaczyna od nielegalnego środka. Te
legalne znacie Państwo dobrze. Pierwszy to tytoń – skuteczny zabójca
osób, które wpadły w nałóg w młodości. Drugi- to alkohol – najgroźniejszy
z narkotyków z uwagi na powszechność jego używania i nadużywania oraz
zagrożenie, jakie stanowi dla dzieci i młodzieży. Ponieważ w naszym
społeczeństwie używanie tytoniu i alkoholu przez dorosłych jest legalne, z
zasady wyklucza się je z kategorii środków narkotycznych, bo te są zakazane
przez prawo. Jednak należy pamiętać, że dla dzieci i młodzieży papierosy i
alkohol są prawnie zakazane, na równi z każdym narkotykiem. Narkotyki
zawierają specyficzną substancję chemiczną, która powoduje silne przyzwyczajenie
bądź fizyczne, bądź psychiczne lub oba jednocześnie. Nie ma żadnego podziału
narkotyków na twarde i miękkie!. Wszystkie prowadzą do uzależnienia i rujnują
zdrowie fizyczne i psychiczne.
Palenie papierosów bywa
wstępem do innych środków odurzających. Następnie jest alkohol- obecnie piją go
coraz młodsi, zdarza się to nawet 9-latkom.Istnieje zjawisko stopniowego
,,otwierania drogi”- od mniej do bardziej ryzykownych substancji: nikotyna-
alkohol – marihuana - amfetamina.
Dziecko może zetknąć się
z narkotykami niemal wszędzie: w dyskotece, na prywatce, w szkole, na podwórku,
w młodzieżowych klubach i pubach. Tam, gdzie gromadzą się młodzi ludzie, tam
zawsze zjawiają się handlarze narkotyków. Dzieci nie muszą ich szukać – oni sami
przychodzą do nich i nakłaniają do kupienia narkotyku pierwszą dawkę zazwyczaj
otrzymują za darmo). Przekonują, że tabletka pomoże w nauce, że bez problemu
napiszą klasówkę lub, że wystarczy raz przeczytać rozdział w podręczniku, by go
zapamiętać i odpowiedzieć ,,na piątkę”. Takie argumenty zwykle do dziecka
trafiają. Któż bowiem nie chciałby bez wysiłku zyskać opinii dobrego ucznia
?.Rolą dorosłych jest przedstawienie dziecku realnych następstw uzależnienia
oraz pokazania mu innych sposobów efektywnej nauki i radosnej zabawy- bez
środków pobudzających.
Dlaczego
dzieci biorą narkotyki?
Dzieci są bezkrytyczne
wobec środków odurzających, gdyż nie mają świadomości ich zabójczego działania.
Uważają, że ryzyko jest niewielkie, bo: ,,Skoro wszyscy biorą, to ja też mogę”,
,,Od jednego razu jeszcze się nikt nie uzależnił”.
Jeśli nawet nie do końca w
to wierzą, to i tak zwycięża ciekawość.
1. Chcą sprawdzić, czy po
zażyciu ,,dawki” jest rzeczywiście tak wspaniale, jak mówią koledzy?
2. Chęć odurzenia się,
przeżywania przyjemnych wrażeń, najlepiej w towarzystwie kolegów.
3. Przyczyną może być
przekora- sięgnięcie po narkotyk dzieci traktują jako wyraz buntu przeciwko
normom, zakazom i nakazom świata dorosłych.
4. Potrzeba bycia w grupie
i jej presja- dzieci nie przeciwstawiają się presji rówieśniczego środowiska,
gdyż chcą być akceptowane. Odróżniać się od innych, to dla dziecka
najokrutniejszy wyrok losu.
5. Trudności w nauce-
zniechęcają do spędzania czasu nad książkami. Złe oceny to źródło stresu i lęku
dziecka. Środki odurzające są wtedy sposobem odgrodzenia się od szkolnej
rzeczywistości.
6. Brak dobrych relacji z
rodzicami( konflikty w rodzinie, brak zainteresowania dzieckiem)- zapracowani
rodzice, zajęci własnymi sprawami żyją obok siebie i swoich dzieci. Osamotniony,
zagubiony i nie kochany młody człowiek szuka wtedy akceptacji poza domem.
7.Problemy emocjonalne
dziecka- nieśmiałość, lęk, niska samoocena dziecka, konflikty z rówieśnikami,
powodują, że dzieci uciekają w nałóg. Dla nich narkotyki mogą stanowić
szczególną pokusę.
8. Ucieczka od problemów-
dzieci sięgają po narkotyki, by choć na krótko zapomnieć o swoich problemach.
9. Dzieci używają
narkotyków, ponieważ narkotyków używają dorośli. Dzieci naśladują dorosłych,
uczą się od nich, że na każdą dolegliwość jest jakieś cudowne lekarstwo.
Co rodziców powinno
zaniepokoić ?
Objawy są łatwe do
rozpoznania nawet dla osób, które nie zetknęły się wcześniej z narkotykami.
Okres dorastania, szkolne kłopoty czy inne problemy dręczące Wasze dziecko, nie
tłumaczą wszelkich zmian, jakie dostrzegacie Państwo w jego zachowaniu.
Wnikliwie obserwujcie wygląd i reakcje dziecka.
Oto sygnały, które powinny
wzbudzić niepokój rodziców:
1. Zmiana zachowania,
zmienne nastroje. Nieśmiałe i spokojne dotąd dziecko nagle nabiera odwagi,
zaczyna dużo mówić, staje się krnąbrne, raz jest apatyczne, innym razem
nadmiernie pobudzone.
2. Dotychczasowych kolegów
zastępuje nowymi znajomościami, często starszymi od siebie, nie chce ich
zaprosić do domu.
3. Po powrocie ze szkoły
dziecko znika na długie godziny, a potem zawile tłumaczy, gdzie było. Wychodzi
też z domu nagle, o dziwnych porach.
4. Ma zaczerwienione oczy,
obrzęknięte powieki, zwężone( nie reagujące na światło) lub rozszerzone źrenice.
5. Często dzwonią do niego
nieznajomi albo samo telefonuje i prowadzi krótkie, tajemnicze rozmowy.
6. Zamyka się w swoim
pokoju, czego dotąd nie robiło, zamyka na klucz szufladki, unika rodziców.
7. Domaga się radykalnego
zwiększenia kieszonkowego, zaczyna podkradać drobne.
8. Różne akcesoria w pokoju
dziecka: fifki, szklane rurki, opalone na czarno skrawki folii aluminiowej,
bibułki papierosowe, słomki takie, jak do napojów, kolorowe tabletki z wzorami,
proszek w małych torebeczkach, a w kieszeniach- brązowo-szare nasionka- to
sygnały, że dziecko już zetknęło się z narkotykami.
Na rodzicach spoczywa
bardzo ważne zadanie, aby uchronić dziecko przed sięgnięciem po narkotyki. Nie
wystarczą tylko zakazy, potrzebny jest dobry kontakt z dzieckiem, bezpieczny i
ciepły dom oraz umiejętne rozpoznanie niepokojących sygnałów. Pragnę również
zwrócić uwagę na fakt, że u wielu dzieci tylko nieliczne zmiany w zachowaniu są
naturalną składową procesu dorastania. U niektórych dzieci mogą być one
spowodowane chorobą, problemami w szkole, czy też konfliktami w domu. Rodzice
muszą być świadomi, iż wymieniony przeze mnie zespół sygnałów ostrzegawczych
może oznaczać także to, że dziecko wplątuje się w picie alkoholu i w narkotyki.
Bądźcie Państwo czujni!
Bądźcie też dobrym wzorem i
przykładem dla swoich dzieci!
To Wy przecież trzymacie
,,ster”, gdy Wasze dziecko żegluje przez życie w dzisiejszym niebezpiecznym
świecie.
Opracowała -
Urszula Smolińska - Ładziak
|